Bogusławski Antoni Onufry
Antoni Onufry Ścibor-Bogusławski herbu Ostoja (ur. ok. 1770, zm. przed 1835) – ziemianin. Współdziedzic Świerczyńska, posesor dóbr Uników, Włocin, Żelisław, Bronowice.
Syn Jakuba Ścibor-Bogusławskiego i Marianny z Chodakowskich h. Dołęga. Wnuk Andrzeja Ścibor-Bogusławskiego h. Ostoja, wicepodkomorzego łęczyckiego i sieradzkiego. Miał dwóch braci – Ignacego i Walentego oraz siostrę Annę (Mariannę) 1v. Zaleską 2v. Koźmińską. Ożeniony był z Salomeą Bobowską, z którą miał córkę Petronelę Otocką i synów: Jana, ks. Hieronima, ks. Ignacego Napoleona, Franciszka Wincentego i Antoniego Jana.
W roku 1788 Antoni Bogusławski administrował dobra Zielęcin. Po śmierci ojca Jakuba w 1788 roku przejął wraz z braćmi Walentym i Ignacym dobra Uników (był zastawnym właścicielem tego majątku w latach 1788-89).
W pierwszej dekadzie XIX w. miał miejsce proces w sądzie pokoju w Piotrkowie Trybunalskim pomiędzy Antonim Bogusławskim i jego rodzeństwem a wujem Piotrem Chodakowskim o część spadku po zmarłym bezpotomnie Józefie Chodakowskim (ich bracie wujecznym), który posiadał, zapisane na dobrach Świerczyńsko i Gieski ok. 75 000 zł. pol. czyli przeszło 3/4 wartości majątku. Z tej sumy Bogusławskim należało się 25 000 zł. pol. Innymi słowy mówiąc Bogusławscy byli właścicielami czwartej części Świerczyńska. Piotr Chodakowski nie chciał wypłacić Bogusławskim należnej im sumy argumentując swe stanowisko wydatkami (przeszło 29 tys. zł. pol.), jakie poczynił na opiekę nad zmarłym bratankiem. Proces zakończył się po kilku latach kompromisem zawartym w sądzie pojednawczym piotrkowskim w dniu 8 listopada 1808 r. W wyniku ugody Bogusławscy ustąpili z należnej im części majątku Świerczyńsko w zamian za przyrzeczenie Chodakowskiego, iż wypłaci im 13 000 zł. pol.
W tym czasie Antoni Bogusławski był już mężem Salomei z Bobowskich herbu Gryf, córki Franciszka i Marianny Wierusz-Bielskiej, podstarostów bienieckich. Salomea urodziła się w 1776 r., miała 2 braci – Józefa i starszego o 27 lat Ignacego, uczestnika konfederacji barskiej (pełnił funkcję referendarza). Salomea i Antoni Bogusławscy w roku 1806 mieszkali w Żelisławiu, dzierżawiąc części tego majątku. Żelisław w tym czasie należał do Ignacego Kajetana Błeszyńskiego herbu Suchekomnaty. Tam, 12 lipca 1806 roku zmarł ich pierworodny syn Jan Bogusławski. Tam też urodził się w dniu 5 lipca 1807 roku ich drugi syn Ignacy Napoleon. Ojcem chrzestnym Ignacego był Ignacy Kajetan Błeszyński a matką chrzestną jego żona Apolonia z Grodzickich. Z początkiem II dekady XIX w. Antoni Bogusławski wszedł w posiadanie część majątku Bronowice pod Brzezinami. Tam w marcu 1813 r. przyszedł na świat jego syn Franciszek Wincenty Bogusławski. Chrzest odbył się w kościele parafialnym w Brzezinach a rodzicami chrzestnymi dziecka byli: Julianna Gołębowska i Tomasz Wędrogowski dziedzic Strzęboszewic. W tej uroczystości brał udział jako świadek Baltazar Biedrzycki dziedzic części wsi Bronowice. Antoni Bogusławski był także dzierżawcą miejskich gruntów rolnych pod Tuszynem. W czerwcu 1816 roku, w Tuszynie, urodził się kolejny syn Antoniego i Salomei Bogusławskich, któremu na chrzcie świętym dano imiona Antoni Jan. Rodzicami chrzestnymi dziecka byli: Jadwiga Brzezińska i Ignacy Znaniecki, syn właściciela folwarku w Rydzynach. W latach 30-tych XIX w. Bogusławscy mieszkali w Łasku, gdzie utrzymywali kontakty z okolicznymi ziemianami a zwłaszcza z Walentym Otockim, posesorem Woli Łaskiej i dziedzicem Korczewa. Kontakt ten zaowocował małżeństwem ich córki Petroneli z Otockim w kwietniu 1835 roku. Ślub odbył się w kolegiacie łaskiej a ceremonii przewodził ksiądz Michał Petrykowski przy asystencji wikariusza ks. Ignacego Napoleona Bogusławskiego. Wówczas Antoni Onufry Bogusławski już nie żył. W czerwcu 1835 roku owdowiała Salomea Bogusławska przeprowadziła się do Mierzyna, gdzie jej syn ks. Ignacy Napoleon właśnie objął probostwo. Tam u boku syna Salomea dożyła sędziwego, jak na owe czasy wieku 79 lat. Zmarła w drugi dzień świąt 25 grudnia 1855 roku i została pochowana w grobie rodzinnym u boku swego brata Ignacego Bobowskiego na cmentarzu w Mierzynie. Jej syn ksiądz Ignacy Bogusławski kazał wyryć na płycie nagrobnej matki napis do dziś widoczny choć już trudny do odczytania:
- Matko Tyś mojem szczęściem na tym świecie była,
- Żyłaś dosyć dla siebie, dla mnie krótkoś żyła,
- Dziś ta myśl mą pociechą, lżejsza serca rana,
- Że cię znów kiedyś ujrzę, o matko kochana.
Zobacz też
- Bogusławski
- Historia rodziny Bogusławskich
- Członkowie rodziny Bogusławskich
- Majątki ziemskie Bogusławskich
- Mierzyn - rola ks. Ignacego Bogusławskiego w dziejach parafii
Bibliografia
- R. Bogusławski, Dobra ziemskie Ścibor-Bogusławskich w Ziemi Sieradzkiej XV - XX w., Na Sieradzkich Szlakach, 4/2007.