Bogusławski Aleksander

Z Ostoya
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Aleksander Bogusławski (syn Aleksandra, wnuk Pacyfika Nikodema) wraz z małżonką Michaliną Malankiewicz


Aleksander Ścibor-Bogusławski herbu Ostoja, syn Pacyfika Nikodema. Powstaniec styczniowy. Pełnił funkcję patrona przy Trybunale w Kaliszu i w Płocku. Ożenił się z Ewą Wyrzykowską, z którą miał liczne potomstwo: Zofię Franciszkę Iwanowską, Aleksandrę, Walerię, Marię, Jadwigę, Janinę i Wandę oraz synów: Erazma Nepomucena Rudolfa, Jana ożenionego z Marią Korbaczyńską, Tadeusza i Aleksandra. Z przekazów ustnych wiadomo, że Aleksander i Ewa Bogusławscy posiadali majątek w Górach Wysokich w gminie Dwikozy. Za udział w powstaniu 1863 roku Aleksander Bogusławski został pozbawiony praw adwokackich (bronił powstańców przed sądami). W okresie popowstaniowym jego dwór został spalony a on sam spłonął razem z nim przygnieciony belką stropową ratując dokumenty sądowe. Żona Aleksandra - Ewa z Wyrzykowskich umarła na cholerę pielęgnując chorych we wsi. Ich syn Aleksander Bogusławski (junior) (ur. 1867 w Płocku, zm. 1925 w Sosnowcu) osiedlił się w Zagłębiu Dąbrowskim. Ożeniony był z Michaliną Malankiewicz, z którą doczekał się syna Wojciecha i córki Wiesławy zamężnej za Antonim Wiśniowskim. Córka Wiesławy i Antoniego Wiśniowskich - Olszyna wyszła za mąż za Wacława Turka, z którym ma córkę Agnieszkę i syna Miłosza.

Wiesława Elżbieta z Bogusławskich Wiśniowska urodziła się 18 listopada 1912 roku w Dąbrowie Górniczej jako drugie dziecko Aleksandra juniora Bogusławskiego sztygara górniczego kopalń francuskiej rodziny Vianneyów w Sosnowcu oraz Michaliny Malankiewicz, córki Władysława Malankiewicza, powstańca listopadowego, byłego właściciela majątku Słowik na Wileńszczyźnie, cudownie ocalonego z Sybiru. Była absolwentką gimnazjum żeńskiego Sióstr Sercanek w Częstochowie oraz absolwentką wydziału Geografii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na zlecenie UJ pod kierownictwem geografa i taternika prof. Zbigniewa Korosadowicza, uczestniczyła w sporządzaniu map Gorganów i Czarnohory należących wówczas do młodego odrodzonego Państwa Polskiego. Obecnie te tereny są geograficznie częścią Ukrainy a po polskich schroniskach budowanych tam w latach 30. nie ma dziś śladu. W 1934 roku w Sosnowcu poślubiła Antoniego Wiśniowskiego i z tego związku przyszła na świat ich córka - Olszyna Stefania Wiśniowska urodzona w maju 1939 roku. Pomimo grożącego niebezpieczeństwa wraz z mężem Antonim założyli komplety i prowadzili tajne nauczanie dla pięciorga licealistów, którzy po skończeniu wojny zdali celująco maturę. Absolwentką tych kompletów była miedzy innymi Krystyna z Młodzianowskich Łyszczarczyk, późniejsza dr psychiatrii w Kobierzynie k/ Krakowa. Po wojnie Wiesława z Bogusławskich Wiśniowska uczyła geografii w sosnowieckim Liceum im. Emilii Plater i była czynnym członkiem PTT a później PTTK. W latach 80. wraz z mężem przenieśli się do Krakowa gdzie zmarła 15 sierpnia 2001 roku.

Antoni Maria Wiśniowski (ur. 22 maja 1907 w Chrzanowie) syn Kazimierza, mąż Wiesławy Bogusławskiej, absolwent III Gimnazjum im. J. Sobieskiego, student i absolwent Wydziału Górniczego AG 1926-33, akt. 1929-31, wiceprezes Montany oraz sekretarz Krakowskiego Koła Międzykorporacyjnego sem. let. 1929/30, po studiach pracownik m.in. kopalni “Orzeł Biały” w Brzezinach Śląskich (był dyrektorem technicznym), kopalni "Saturn" w Czeladzi, kierownik Zakładu Robót Górniczych w Sosnowcu 1950-52, naczelny inż. Przedsiębiorstwa Robót Górniczych w Sosnowcu 1953-59, inspektor kopalń i kierownik postępu technicznego w Zjednoczeniu Budownictwa Górniczego w Katowicach 1959-67.

Wacław Turek (1937-2015), długoletni i zasłużony hodowca koni. Prezes Terenowego Koła Hodowców Koni oraz Członek Zarządu Okręgowego Związku Hodowców Koni w Krakowie. Wieloletni działacz w strukturach Związku, wystawca koni, odznaczony złotą odznaką Polskiego Związku Hodowców Koni.

Olszyna Stefania Wiśniowska-Turek urodziła się 13 maja 1939 w Dąbrówce Wielkiej koło Bytomia, będącej obecnie dzielnicą Piekar Śląskich. Prasłowiańskie imię Olszyna rodzice nadali córce niejako na przekor większościowemu żywiołowi niemieckiemu i zniemczonemu śląskiemu gdzie raczej rodziły się Helgi i Hildegardy. Wybuch wojny kilka miesięcy po urodzeniu Olszyny Wiśniowskiej zmusił jej rodziców do natychmiastowej ucieczki na teren rodzinnego Sosnowca Wiesławy Bogusławskiej, który znalazł się na terenie Generalnej Guberni, podczas gdy Dąbrówka Wielka znalazła się po skończeniu kampanii wrześniowej na terenie Rzeszy Niemieckiej. Antoni i Wiesława Wiśniowscy liczyli na schronienie w miejscu, które wg Niemców miało nosić charakter złagodzonego trybu wojennego. Na terenie Rzeszy Niemieckiej Polacy nie mieli miejsca, chyba że w obozie koncentracyjnym. Olszyna w trakcie ucieczki jako czteromiesięczne niemowlę podawana była w zawiniątku nad zderzakami pociągu przyspawanego do torów przez Niemców jako nowa granica. Antoni Wiśniowski wrócił po upadku kampanii wrześniowej do swojej rodzimej kopalni Orzeł Biały, której był dyrektorem, gdzie Niemcy zatrudniali od nowa polskich inżynierów oferując alternatywnie rozstrzelanie. Mówiąc płynnie po niemiecku kilkukrotnie zdezorientował Niemców czym uratował robotników swojej kopalni od aresztowań i rozstrzelania za sabotaż. Olszyna Wiśniowska rosła choć o żywność było bardzo ciężko ale Antoni - jej ojciec szmuglował konserwy kupione od angielskich jeńców, których Niemcy trzymali w kopalni do niewolniczej pracy. Mimo to pozwalali Anglikom na otrzymywanie paczek, ci zaś wymieniali, na przykład, sardynki na tytoń, który z narażeniem życia Antoni hodował potajemnie na hałdzie węglowej. Rodzice Olszyny - Wiesława i Antoni prowadzili w swoim domu tzw komplety licealne dla 5 osób i tak Olszyna dojrzewała w duchu patriotyzmu, wolności i edukacji. Zapytana kiedyś przez folksdojcza - co wy zrobicie z Niemcami jak wojnę przegrają? Odpowiedziała - pourzynamy im głowy i wrzucimy do stawu. Na szczęście ów folksdojcz był przyjaźnie nastawiony do Wiśniowskich i przymrużył oko na to oświadczenie. Miała wówczas 5 lat i już od dzieciństwa dała dowód odwagi a jednocześnie sprzeciwu wobec zła. Po ukończeniu Liceum Emilii Plater w Sosnowcu w 1956 roku starała się kontynuować naukę na biologii UJ lecz nie została przyjęta (jak później odkryła dostarczono władzom uczelni adnotację, że jest córką zatwardziałego klerykała, co przesądziło o jej odrzuceniu). Złożyła następnie podanie na Wyższą Szkołę Rolniczą, którą ukończyła z wyróżnieniem na wydziale zootechnicznym w 1962 roku. Po krótkim stażu w Tarnowskich Zakładach Mięsnych podjęła prace w Okręgowym Przedsiębiorstwie Przemysłu Mięsnego w Krakowie jako inspektor Bezpieczeństwa i Higieny Pracy oraz ukończyła studia podyplomowe BHP w Poznaniu. Była w krakowskich Zakładach Mięsnych kierownikiem inspektoratu i swoje życie poświęciła na pomoc ofiarom wypadków przy pracy. Była bezpartyjna podobnie jak jej ojciec, nigdy nie uległa przymusom do wstąpienia do PZPR. W 1964 roku wyszła za mąż za Wacława Turka i urodziła dzieci Agnieszkę (1965) i Miłosza (1967). W 1989 roku przeniosła się na identyczne stanowisko na Akademii Górniczo-Hutniczej, które obejmowała do roku 1999. Dochowała się pięciorga wnucząt. Jako szczęśliwa Mama i Babcia zasnęła w Panu 14 kwietnia 2012 roku i pochowana jest w grobowcu rodzinnym na Rakowcach w Krakowie.

Zobacz też


Bibliografia


  • R. Bogusławski, Dobra ziemskie Ścibor-Bogusławskich w Ziemi Sieradzkiej XV - XX w., Na Sieradzkich Szlakach, 4/2007.
  • Listy Miłosza Turka do Rafała Bogusławskiego (zbiór prywatny R. Bogusławskiego).